Antonina Krynicka (1902-1984) była jedną z najbardziej bohaterskich kobiet, jakie żyły w Suwałkach, a jest - niestety - osobą prawie w ogóle w społeczności suwalskiej nieznaną. Już w grudniu 1939 r. stanęła do walki o wyzwolenie ojczyzny, najpierw w Związku Walki Zbrojnej, a potem w Armii Krajowej. Po wojnie przez dziesięć lat za swoją działalność patriotyczną przebywała w sowieckich łagrach.
Urodziła się 6 lipca 1902 r. w Suwałkach w rodzinie o tradycjach patriotycznych, jej dziadek walczył o niepodległość ojczyzny w powstaniu styczniowym, a brat Stanisław w czasie II wojny światowej działał w Związku Walki Zbrojnej, a potem w Armii Krajowej, gdzie był szefem propagandy Obwodu Suwałki, a w 1943 r. został aresztowany i przebywał do końca wojny w obozie koncentracyjnym Stutthof.
Antonina Krynicka od 1907 r. do I wojny światowej mieszkała w Zagórzu, a potem znowu w Suwałkach. Nieznane są fakty z okresu jej życia szkolnego. Wiadomo, że w okresie od lipca do października 1920 ukończyła kurs sanitarny sióstr Czerwonego Krzyża organizowany przez Polski Czerwony Krzyż Oddział w Suwałkach. Odbyła praktykę w Szpitalu Miejskim Świętego Piotra i Pawła. Poświęciła się leczeniu ludzi i ratowaniu ich życia. Do końca 1922 r. pracowała w Szpitalu PCK oraz w funkcjonującym przy nim oddziale pomocy doraźnej.
W 1922 r. wyszła za mąż za Wacława Krynickiego i zajęła się opieką nad urodzonym 6 listopada 1922 r. synem Ryszardem oraz prowadzeniem domu. Potem znowu zaczęła pracować w służbie zdrowia, zatrudniając się w ambulatorium Kasy Chorych w Suwałkach. Do wybuchu II wojny światowej działała jako pielęgniarka, traktując swoją pracę jako powołanie i bardzo się jej poświęcając. Gdy wybuchła wojna, nie pogodziła się z okupacją kraju przez wojska niemieckie i sowieckie, dlatego już w grudniu 1939 r. wstąpiła do powołanego 13 listopada 1939 r. Związku Walki Zbrojnej. Działała w nim pod pseudonimem „Alicja”, a następnie „Sieja”. Po rozszerzeniu Okręgu Białostockiego ZWZ o Suwalszczyznę pełniła funkcję referenta łączności Obwodu Suwalskiego. 4 lutego 1942 r. Związek Walki Zbrojnej przemianowano na Armię Krajową.
Po tym, jak uniknęła aresztowania przez gestapo w kwietniu 1942r. (wówczas uwięziono jej męża), przełożeni z AK przenieśli ją na około pół roku do Białegostoku, gdyż w Suwałkach rozwieszono za nią listy gończe, a nawet wyznaczono nagrodę za pomoc przy jej schwytaniu. Po powrocie do Suwałk pełniła funkcję referenta informacyjno - wywiadowczego Armii Krajowej w Obwodzie Suwałki. Działała w oddziałach partyzanckich na obszarze Obwodu Suwałki. Gdy tereny Suwalszczyzny zajęły wojska sowieckie, jesienią 1944 r. rozpoczęła współpracę z komendantem obwodu Kazimierzem Ptaszyńskim, który zbiegł z sowieckiej niewoli. Brała wraz z nim udział w odtwarzaniu struktur obwodu, ale 28 stycznia 1945r. zostali oboje aresztowani przez NKWD.
Wywieziono ją do obozu jeńców wojennych w Kalininie. 27 października 1945 r. wojenny Trybunał Wojsk NKWD skazał ją na dziesięć lat pozbawienia wolności w łagrach, 25 grudnia 1945 r. Sąd Najwyższy ZSRR odrzucił jej odwołanie i utrzymał wyrok. Przebywała kolejno w Poprawczo-Roboczej Kolonii nr 1 w Kalininie, a potem w łagrach w Workucie i Rieczłagu, Stalingradzie, Borowiczach, Darnicy, w obwodzie wołoszytgradskim, w Dubrawnym. Ze względu na bardzo zły stan zdrowia uznano ją za inwalidkę i 14 czerwca 1955 r. odesłano do Brześcia, została objęta repatriacją i powróciła do Polski.
W komunistycznej Polsce znajdowała się pod obserwacją służb bezpieczeństwa, była szykanowana, m.in. w 1963 r. Wojewódzki zespół Weryfikacji Odznaczeń przy Zarządzie Okręgu ZBOWID w Białymstoku odrzucił jej wniosek weryfikacyjny. Od 1955 r. znowu poświęciła się pracy w służbie zdrowia, wpierw w Szpitalu Powiatowym w Suwałkach, a od 1959 r. do 1965 r. w Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
W czasie wojny odznaczona została Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari (10 listopada 1944 r.), Krzyżem Walecznych (1943 r.), Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami (1942 r.). W 1975 r. otrzymała Krzyż Partyzancki, a w 1981 r. odznakę „ Za zasługi dla województwa suwalskiego”. Zmarła w Suwałkach 19 maja 1984 r., swoją działalnością w Związku Walki Zbrojnej i w Armii Krajowej udowodniła, że miłość do ojczyzny i walka o jej wolność stanowiły dla niej największą wartość.
Niezwykła jest też rodzina, którą założyła, gdyż zarówno jej mąż Wacław Krynicki, jak i syn Ryszard oddali życie za wolną Polskę, płacąc najwyższą cenę za działalność w Armii Krajowej. Wacław Krynicki oraz jego brat Aleksander byli członkami Polskiej Organizacji Wojskowej. Wacław, pseudonim „Pakuła”, został zaprzysiężony w listopadzie 1915 r., m.in. brał udział w akcjach wykradania broni, organizował grupy POW, był prezesem „Klubu Robotniczego” oraz członkiem Tymczasowej Rady Obywatelskiej w Suwałkach. Walczył w powstaniu sejneńskim w 1919 r., wykazując się wielkim męstwem. Gdy Sejny zostały zajęte przez powstańców, został zastępcą komendanta miasta, a po zakończeniu walk pracował w Dowództwie Obrony Kresów Ziemi Suwalskiej, następnie walczył w wojnie z bolszewikami w 1920 r., odznaczając się bohaterstwem. W dwudziestoleciu międzywojennym pracował w Powiatowej Komendzie Uzupełnień w Suwałkach, a po wybuchu II wojny światowej został od 13 grudnia 1939 r. wraz ze swoją żoną Antoniną żołnierzem Związku Walki Zbrojnej (pseudonim „Korwin”), a potem Armii Krajowej, był komendantem Rejonu I Suwałki. Został aresztowany i osadzony w więzieniu w Królewcu, a potem w obozie Stutthof, gdzie zmarł 2 marca 1944 r.
Także syn Antoniny Krynickiej, Ryszard, był żołnierzem Armii Krajowej pseud. „Bob”, walczył jako partyzant w oddziale Witolda Winiewicza „Walka”; zginął 15 sierpnia 1944 r.
Dzieje Antoniny Krynickiej i jej rodziny są niezwykłym przykładem ducha polskiego patriotyzmu, jaki w tych rodzinach panował i ich tragizmu. Tak, jak mówią słowa „Roty” Marii Konopnickiej, twierdzą polskości były progi polskich domów, w których wychowanie w duchu miłości do ojczyzny odgrywało niezwykle ważną rolę.
Jakże wiele było rodzin, którym przyświecało hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna", widniejące przez wieki na szablach i sztandarach polskich żołnierzy. Wolność i suwerenność ojczyzny były dla Antoniny Krynickiej i jej bliskich wartościami najwyższymi, dla których ludzie ci poświęcali całe swoje życie.